Nie da się ukryć, że najpopularniejszym zwierzęciem ostatnich dni na falach radiowych jest łoś. Niektórzy z nas już są na łosiu, inni dopiero będą, albo w tym roku akurat nie…

Łoś to coroczne spotkanie krótkofalowców na pograniczu trzech województw (historycznie: łódzkie, opolskie, śląskie), a teraz – po prostu ogólnopolski zjazd krótkofalowców. W tym roku odbędzie się już po raz 21. Co na „Łosiu” słychać? Radiowo oczywiście dzieje się dużo, zajrzyjcie na przykład na mapę APRS. Poza tym jedzonko, prelekcje, pole namiotowe, pchli targ. Dzisiaj (piątek) wystartował balon – zobaczymy, jak daleko dotrze.
Wpadnijcie na „ŁOSia”, żeby poczuć ten klimat, znak krótkofalarski nie jest obowiązkowy. Najlepiej w sobotę w okolicach południa – dzieje się najwięcej i jest najwięcej gości. A jeśli w ten weekend będziecie gdzieś w trasie niedaleko Kluczborka, Działoszyna i zobaczycie pojazdy najeżone antenami – będziecie wiedzieć, co to za okazja.